Tatry to nie tylko wysokie szczyty i piękne doliny, ale też fascynujący podziemny świat jaskiń – labirynty wąskich szczelin i korytarzy, większe i mniejsze skalne groty. W Tatrach doliczono się ponad 800 jaskiń, swoista ich kumulacja, bo prawie połowa z nich, występuje w Dolinie Kościeliskiej.
Jaskinie, zwane przez górali „dziurami”, fascynowały i intrygowały już od dawna, zagłębiali się tutaj poszukiwacze skarbów i górnicy, wykorzystywali je też na swe kryjówki zbójnicy. W XIX w. „odkrył” je Jan Gwalbert Pawlikowski – ekonomista, polityk, taternik i speleolog. Nie tylko eksplorował, ale też prowadził badania speleologiczne i jako pierwszy opisał jaskinie w Dolinie Kościeliskiej.

Jaskinia Mroźna
Kolejny etap odkrywania jaskiń to XX w. i działalność braci Tadeusza i Stefana Zwolińskich – to właśnie oni odkryli Jaskinię Bystrej, Poszukiwaczy Skarbów, Piwnicę Miętusią, ale też odkryli wiele nowych korytarzy w znanych wcześniej jaskiniach, m.in. w Mylnej, Obłazkowej, Zimnej. W 1934 r. Stefan Zwoliński z Tadeuszem Zahorskim odkrył jaskinię Mroźną. Podobnie jak Jan G. Pawlikowski bracia Zwolińscy prowadzili też badania i opisywali już odkryte jaskinie.
W polskiej części Tatr udostępnionych jest turystycznie tylko 6 jaskiń, z czego 5 występuje w Dolinie Kościeliskiej:  Jaskinia Mroźna, Jaskinia Mylna, Jaskinia Raptawicka, Jaskinia Obłazkowa i Smocza Jama.  6 jaskinia to „Jaskinia Dziura” znajdująca się w małej Dolinie ku Dziurze.

Dlatego dla miłośników podziemnego tatrzańskiego świata Dolina Kościeliska to idealne miejsce eksploracji.
Wszystkie opisane jaskinie są dostępne z Doliny Kościeliskiej, o której piszemy w wyprawie Dolina Kościeliska.

Mapa jaskiń w Dolinie Kościeliskiej

Jaskinie turystyczne w Dolinie Kościeliskiej

Jaskinie w Dolinie Kościeliskiej są niewielkie i można je wszystkie zwiedzić nawet w ciągu jednego dnia. Ale jeśli tylko możemy warto podzielić je na pewne etapy. Jaskinie to idealna propozycja na deszczowe dni,  (ale uwaga wtedy na śliskie ścieżki prowadzące do i z jaskiń!). Jest to także sprawdzony pomysł na urozmaicenie pobytu w górach dla rodzin z dziećmi. Ale tak naprawdę każdy odwiedzający Tatry powinien zobaczyć chociaż jedną „dziurę”.
Warto, jako ciekawostkę, wspomnieć tutaj o Jaskini Wodnej pod Pisaną (Jaskinia Pisana), która wprawdzie nie jest dostępna dla turystów, ale widoczne z mostku na Kościeliskim Potoku otwory, z których wypływa woda, na pewno intrygowały niejednego odwiedzającego Dolinę Kościeliską. Jaskinia była znana od dawna, penetrowali ją i poszukiwacze skarbów i górnicy. Kiedy na początku XIX w. wszedł do niej właściciel huty w Kuźnicach znalazł drewniane fragmenty obudowy, które świadczyły o wcześniejszych pracach górniczych. Pierwszego jej badania i opisu dokonali wspomniani wcześniej bracia Zwolińscy. Z jaskinią związanych jest kilka legend góralskich, jedna z nich mówi o śpiącym zastępie rycerzy Bolesława Chrobrego, którzy czekają na sygnał do powstania, inna o jeziorku podskalnym, po którym pływa kaczka znosząca raz w roku złote jajko.
Przygodę z jaskiniami proponujemy zacząć od Jaskini Mroźnej, najbardziej „ucywilizowanej” ze znajdujących się w dolinie: jako jedyna jest oświetlona elektrycznie, większość korytarzy ubezpieczona jest stalowymi poręczami, jest też kilka etapów z dobudowanymi schodami, miejsca gdzie znajduje się więcej wody wyłożone są stalowymi płytami. Podsumowując – jest mało naturalnie, ale bezpiecznie.
Jaskinia Mroźna znajduje się najbliżej od wejścia do Doliny Kościeliskiej. Po ok. 1/2 godz. dochodzimy do miejsca, gdzie na mostku znajduje się tablica informacyjna o jaskini do której prowadzi czarny szlak. Ale żeby do niej wejść musimy najpierw pokonać dosyć stromą ścieżkę biegnącą w lesie, po ok. 20 min. docieramy na górę, przed wejściem znajduje się kasa biletowa.

Jaskinia Mroźna

Jaskinia Mroźna – znajduje się we wschodnim zboczu Doliny Kościeliskiej w masywie Organów.  Jest to jedyna oświetlona jaskinia w polskiej części Tatr, i jedyna, do której obowiązują dodatkowe bilety wstępu. Bieżące informacje dostępne na stronie TPN.
Zwiedzanie jest możliwe od 26 kwietnia do końca października.
Całkowita długość jaskini wynosi 773 m
Głębokość: 5,5 m

Deniwelacja:  41,6 m (−5,5; +36,1)
Wysokość Otworów:  1100, 1112 m n.p.m.
Przejście trwa ok. 40 min.

Jaskinia Mroźna
Wewnątrz panuje temperatura ok. 6 stopni, co wrażliwsi mogą się cieplej ubrać (my przeszliśmy bez problemu trasę ubrani na lekko). Poruszanie się w jaskini nie powinno sprawiać większych trudności osobie sprawnej fizycznie (w 3 miejscach jest bardzo nisko – trzeba to pokonać na czworaka).
Jaskinia została odkryta przez Stefana Zwolińskiego i Tadeusza Zahorskiego w 1934 r. Nazwa jaskini pochodzi od panującej  w niej niskiej temperatury oraz szaty naciekowej, przypominającej szron.

Wejście do niej prowadzi 10 metrowym tunelem obudowany żelbetem, który doprowadza do schodów ubezpieczonych stalową poręczą. Znajdująca się za nimi wąska szczelina nosi nazwę Cmentarzysko Nacieków, za nią czekają na nas kolejne schody. Pozostały etap jaskini to „Zwalisko” i „Biały Chodnik”, tutaj przechodzimy wzdłuż ścian pokrytych zniszczonym mlekiem wapiennym. Następnie jest „Komora Złomisk”, po niej „Wielka Komora”, która jest największą salą w jaskini (ma wymiary 25 x 10 m i wys. do 10 m). Za nią znajduje się małe jeziorko. Tutaj czeka nas niewielka przeszkoda – przejście przekopem (przechodzimy mocno pochyleni).  Wąskim korytarzem dochodzimy do „Ogródka”, w którym stoi kilka stalagmitów, które częściowo zostały sztucznie poustawiane na namulisku.

Jaskinia Mroźna

I ponownie przechodzimy przekopem, którym dochodzimy do „Pochyłej Sali”. Schodami prowadzącymi w dół przechodzimy obok Piaskowych Stawków, następnie do Komory Wstępnej, mijamy 3 przekop i po kilkudziesięciu metrach znajdujemy się przy wyjściu.
Z jaskini do Doliny Kościeliskiej sprowadzają nas drewniane schody. Po kilkunastu minutach znajdujemy się przy głównej drodze w dolinie.

Smocza Jama

Smocza Jama – to jaskinia, która znajduje się w Wąwozie Kraków. I jaskinia i wąwóz tworzą tak oryginalne i wyjątkowe miejsce, że mogą być dla wielu turystów celem samym w sobie.

Wejście do Wąwozu Kraków znajduje się ok. 150 m powyżej Hali Pisanej. Ma on ok. 3 km długości, ale turystycznie dostępna jest tylko jego niewielka, przednia część. Pozostały teren to rezerwat ścisły, który jest niedostępny i dla turystów i dla taterników. Dno wąwozu jest kamieniste, suche, przejście tego odcinka jest stosunkowo łatwe i wyjątkowo atrakcyjne – wokół wznoszą się wysokie, częściowo omszone ściany tworzące baśniowy klimat.
Jaskinię można zwiedzać cały rok
Długość jaskini wynosi 44 m,
Deniwelacja: 18,6 m
Wysokość otworów: 1100, 1120 m n.p.m.
Przejście trwa ok. 10 min.
Wewnątrz panuje temperatura ok. 6 stopni, co wrażliwsi mogą się cieplej ubrać.
Jaskinia Smocza Jama, podobnie jak inne tatrzańskie jaskinie, znana była góralom już od dawna, pojawiali się tutaj i poszukiwacze skarbów i górnicy.
Aby dostać się do otworu jaskini musimy wspiąć się na prawie pionową ścianę, najpierw po metalowej drabince, potem  czeka nas jeszcze wspinaczka z pomocą łańcuchów. Stosunkowo szybko dochodzimy do wejścia do jaskini. I tutaj mamy dwie możliwości. Pierwsza to przejście Smoczej Jamy wewnątrz, druga – ominięcie jej i przejście eksponowaną ścieżką ubezpieczoną łańcuchami, która omija tunel i wyprowadza nas pod górny wylot jaskini.

Smocza Jama - obejście

Jeżeli planujemy przejście wewnątrz jaskini trzeba mieć swoje oświetlenie, najlepiej czołówkę, gdyż wewnątrz jest ciemno. Sam tunel jaskini nie jest duży, ma tylko 44 m długości, dla ułatwienia poruszania się wewnątrz zamontowano łańcuchy. Jest stosunkowo stromy i śliski, szczególnie w deszczowe lub zimowe dni (jaskinia jest czynna cały rok). Przejście jaskini zajmuje ok. 10 min. Przy otworze wyjściowym znajduje się ścieżka, która za żółtymi znakami sprowadza nas na Polanę Pisaną. Tutaj też trzeba zachować ostrożność, po opadach deszczu ścieżka jest naprawdę śliska.

Nazwy  „Wąwóz Kraków”, znajdującej się w nim jaskini „Smocza Jama” oraz turni: „Ratusz”, „Baszta”, „Kościół” – nawiązują w bezpośredni sposób do Krakowa i zostały nadane przez górali, którzy dopatrzyli się podobieństwa wąwozu do wąskich krakowskich uliczek.
Wąwóz Kraków można zwiedzić niezależnie do jaskini. Trzeba pamiętać, że od momentu podejścia po drabince do samej jaskini, szlak jest jednokierunkowy.

Jaskinia Raptawicka

Po zachodniej stronie doliny, ok. 100 m powyżej Pisanej Skały zaczyna się ścieżka (znaki czerwone i czarne) prowadzące do Raptawickiej Turni, gdzie znajduje się system Jaskiń Pawlikowskiego (Mylna, Raptawicka i Obłazkowa). Początkowo czarny szlak do Jaskini Raptawickiej biegnie wspólnie z  czerwonym prowadzącym do jaskini Mylnej, potem szlaki rozdzielają się. Ostatnie metry podejścia do wlotu Jaskini Raptawickiej są ubezpieczone łańcuchami, a zejście w głąb groty wyposażone jest w stalową drabinkę.
Jaskinię można zwiedzać cały rok
Długość jaskini wynosi 536 m,
Głębokość: 16 m
Deniwelacja: 27 m
Wysokość otworów: 1146, 1151 m n.p.m.
Jaskinia jest dostępna cały rok, można ją zwiedzać samodzielnie, bez przewodnika.
Znana była od dawna. Pierwsze badania prowadził tutaj znany nam już Jan G. Pawlikowski, kolejne Stefan Zwoliński. Według ostatnich (2013-2014 r.) pomiarów ma 536 m. Przy otworze wejściowym znajduje się duża komora (wys. 10–15 m, rozmiary 10×40 m), której zwiedzanie nie wymaga dodatkowego światła. Miejsce jest bardzo atrakcyjne i turyści najczęściej poprzestają na zwiedzeniu tej właśnie jednej sali.

Widok z Jaskini RaptawickiejWidok z Jaskini Raptawickiej

Oprócz niej w jaskini znajduje się szereg bocznych korytarzy, wiele z nich ślepych oraz kilka pomniejszych komór. Osoby zainteresowane szczegółową topografią jaskini odsyłamy do strony http://www.sktj.pl/epimenides/tatry/raptaw_p.html
Warto, jako ciekawostkę, wspomnieć o kapliczce umieszczonej na ścianie w jednym z dalszych korytarzy. Wykonał ją w 1938 r. dentysta z Zakopanego, który usiłował tutaj popełnić samobójstwo – zamurował się w końcowym korytarzyku, ale zrezygnował i na pamiątkę tego wmurował obraz Matki Boskiej.
Jaskinia jest połączona z Jaskinią Mylną (przejście dla bezpieczeństwa zostało zabezpieczone).

Jaskinia Obłazkowa

Jaskinia Obłazkowa – znajduje się u podnóża Raptawickiej Turni przy czerwonym szlaku prowadzącym do Jaskini Mylnej.
Jaskinię można zwiedzać cały rok
Długość jaskini wynosi 214 m
Głębokość: 16 m
Deniwelacja: 8,1 m
Wysokość otworu: 1096 m n.p.m.
Otwór wejściowy o wys. 2 m i szer. 9 m. prowadzi do Komory Wstępnej – tą część można zwiedzić bez latarki.  Wychodzący z niej korytarz po 18 m rozdziela się, jedna część jest zakończona ślepo. Druga prowadzi przez „Przekop” do „Komory Końcowej” – tutaj znajduje się Jędrusiowy Przełaz”, który łączy tą jaskinię z Mylną. Jaskinia została opisana po raz pierwszy w 1887 r. przez Jana Gwalberta Pawlikowskiego.

Lodowe stalagmity w Jaskini ObłazkowejLodowe stalagmity w Jaskini Obłazkowej

Jaskinia Mylna

Jaskinia Mylna – jaskinia we wnętrzu masywu Raptawickiej Turni opadającej do Doliny Kościeliskiej. Jest wyjątkowo interesująca ze względu na kształty korytarzy wypłukanych przez Potok Kościeliski (dawno temu – okres zlodowacenia), w wielu miejscach można znaleźć drobne otoczaki jakie występują w potokach górskich. Dodatkową atrakcją jest możliwość samodzielnego zwiedzania „prawdziwej” jaskini.
Jaskinię można zwiedzać cały rok
Długość jaskini wynosi 1615 m,
Deniwelacja: 46 m
Wysokość otworów: płd. 1098 m, płn. 1084 m n.p.m.

Łączna długość korytarzy wynosi 1615 metrów, trasa turystyczna wynosi 300 m.
Nie ma tu przewodnika ani jakiegokolwiek oświetlenia, dlatego planując jej zwiedzanie należy zaopatrzyć się w latarkę. Ponieważ w kilku miejscach występują spore przewężenia ścian oraz obniżenia stropu, które przyjdzie nam pokonać na czworaka dobrze jest założyć rzeczy, których nie będzie nam żal, jeśli się wybrudzimy. Trzeba też ubrać coś cieplejszego oraz dobre turystyczne buty. Dla komfortu przejścia warto założyć kask wspinaczkowy (rowerowy lub budowlany), jeśli taki posiadamy.
Z uwagi na specyficzny układ korytarzy, szereg ślepych uliczek i szczelin nie zaleca się samotnego zwiedzania jaskini i zbaczania z wyznaczonego szlaku.

Lodowy "strumyk" w Jaskini Mylnej

Lodowy “strumyk” w Jaskini Mylnej

Pierwszy etap jaskini to „Obłazowa Jama” w której znajdują się Okna Pawlikowskiego – duże otwory skalne, przez które można zobaczyć Błyszcz i Bystrą. Główny korytarz jest oznakowany standardowymi znakami szlaku (czerwony). Przy pierwszym skrzyżowaniu dróg (przy charakterystycznym „rozciętym” bloku skalnym) po prawej znajduje się „Wielka Izba” (wymiary 5 ×16 m i wysokość do 10 m), z niej odchodzi nieudostępniony turystycznie korytarz łączący tą jaskinię z Jaskinią Raptawicką. W lewo za dodatkowym oznaczeniem (czerwone trójkąty) możemy przejść „Ulicą Pawlikowskiego” do sali „Chóry”.

Na końcu „Głównego Korytarza”, przy kolejnym rozwidleniu  główny szlak skręca w prawo do „Białej Ulicy”, natomiast boczny szlak (czerwone kółka) odchodzi w lewo do jednej z największych sal jaskini – „Skośnej Komory”. Szlak główny prowadzi korytarzem o nazwie „Biała Ulica” (nazwa od mleka wapiennego) do „Wielkiego Chodnika”. W tym miejscu właśnie jest przejście przez półkę skalną nad 3 metrową szczeliną (przejście ubezpieczone jest łańcuchami).

Wielki Chodnik w Jaskini Mylnej

Warto w tym miejscu przejść kawałek w przeciwną stronę korytarza (w lewo bez znaków) do „Wysokiej Szczeliny”. Można to podziwiać wspaniale uformowane kształty tunelu, którym kiedyś płynął Potok Kościeliski.

Główny szlak doprowadza do Komory Końcowej, gdzie znajduje się przekopany w 1949 roku  otwór północny. Wychodzimy na powierzchnię i stąd ścieżką (dalej znaki czerwone) schodzimy bezpośrednio na dno Doliny Kościeliskiej przy Pisanej Skale.

Jaskinia Mylna znana była od dawna, po raz pierwszy została zbadana przez Jana Gwilberta Pawlikowskiego, on też z powodu labiryntu korytarzy nadał jej tą nazwę, nazwał też odkryte przez siebie części: Biała Ulica, Wielka Izba i Chóry. W latach 30-tych jej eksplorację prowadził Stefan Zwoliński.
Labirynty korytarzy „Mylnej” były przyczyną tragicznego wypadku, który wydarzył się w lipcu 1945 roku; podczas samotnej wycieczki zabłądził tutaj i zmarł z wycieńczenia ksiądz Józef Szykowski. Jego zwłoki znaleziono dopiero dwa lata później. W jaskini nie znajdziemy zbyt bogatej szaty naciekowej, w sezonie zimowym występują lodowe nacieki i lodospady. Mimo to Mylna jest jedną z ciekawszych tatrzańskich jaskiń – przejście labiryntem wąskich korytarzy, szczelin i komór jest niezwykle atrakcyjne, poza tym niezwykle fascynująca jest świadomość ilości odkrytych, ale niedostępnych korytarzy i być może wielu wciąż jeszcze czekających na swe odkrycie.

Kilka podstawowych terminów związanych z szatą naciekową w jaskiniach:

Stalaktyt (nawis, sopleniec) – naciek jaskiniowy, zazwyczaj w kształcie wydłużonego, odwróconego stożka narastającego od stropu jaskini do jej dna.

Stalagmit – naciek jaskiniowy narastający od dna jaskini krasowej ku górze. Występuje w kształcie stożka, słupa, guza, itp.

Stalagnat – to połączony stalagmit i stalaktyt. Ma kształt kolumny lub słupa.